roverki.pl
Użytkownik:
Hasło:

Części i warsztaty

Morgan Car System s.c.


Nieautoryzowany serwis samochodów brytyjskich, m. in. Rovera.

ul. Bokserska 49
02-690 Warszawa
Email: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Telefon: tel. (22) 857-48-58, 608 422 606
Dodano: 2002-11-10 19:21:31    Odsłon: 3903
2 
Naciągacze
by dziuniek
on May 24, 2011
Robiłem kilka razy u nich samochód i generalnie byłem zadowolony. W większości przypadków robili tak jak chciałem, a co do ceny usług to wiedziałem że nie są najtańsze, no ale ostatnio się lekko wk... .
1) Jakiś czas temu miałem problem z tym że przerywał mi silnik - oddałem do nich samochód - kombinowali 2 dni i zrobili - zapłaciłem 350 zł - samochód chodził bez problemu 2 miesiące i problem się powtórzył. Oddałem znowu do nich samochód z tą samą usterką - powiedzieli że to coś innego i znowu zrobili (300 zł) i znów 3 msc i ten sam problem. i znów powtórka. Za czwartym razem postanowiłem poszukać na forum (tu ukłony dla roverkowych szpeców) - rozwiązania nie znalazłem ale troszkę mnie naprowadzili i zrobiłem sam - sam chodzi już rok.
2) padł wentylator - oddałem do Morgan'a - no i smutna wiadomość całość do wymiany bo jest uszkodzony silnik i ogólnie wentylator był już robiony, śmigło sklejane i poskręcane - koszt ok 2500 - 3000 zł - lub używany ale nie dają gwarancji. Więc rozkręciłem sam i okazało się, że wentylator jest ok, śmigła ok (śrubka była wkręcona do blokady) a problemem był przetarty kabel (koszt naprawy 0.50zł - koszt cyny do lutowania).
3) Ale to nic - bo okazało się jak rozkręciłem samochód to nie dość, że brakowało ochrony silnika (płyty), śrubek, plastików, to jeszcze części które mi wcześniej wymieniali były używane (a płaciłem za nowe).
WNIOSEK - jak masz dużo kasy i nie znasz się na samochodach to możesz do nich jechać i płacić.
10 
by darekdar0
on January 1, 2010
Dzięki nim mogłem pojechać do domu na święta. Dzień przed Wigilią zgodzili się od ręki naprawić mój alarm. Jak powiedzieli tak zrobili :) dodam, że wcześniej byłem w dwóch innych warsztatach gdzie "mechanicy" rozkładali ręcę. No i ten wystrój biura... :) POLECAM.
2 
by Morgan_Car_System
on March 30, 2009
Mija kolejny rok naszej współpracy z Klubem Roverki. Dotychczas nie komentowaliśmy opinii na temat naszego warsztatu pojawiających się, od czasu do czasu na niniejszej stronie. Wychodziliśmy z liberalnego założenia, że papier jest cierpliwy a my - niekoniecznie doskonali. Zdumienie, w jakie wprawił nas powyższy post, skłania nas do reakcji. Samochód, którym przyjechał do nas autor, został dość skutecznie zdeklasowany przez fachowców u których auto było naprawiane wcześniej. Np. przy naprawie sprzęgła została przecięta instalacja elektryczna, przez fatalnie osadzoną skrzynię biegów. Naprawę instalacji pacjent zlecił kolejnej ekipie. Prawie się udało, instalacja została naprawiona, wyniknął tylko poważny problem softwarowy. Jego efektem był m.in. niedziałająca kontrolka ACE. Piszemy o tym szczegółowo, gdyż z tego, co wypisuje ów nieszczęśnik wynika, że to my zainstalowaliśmy mu niedziałającą kontrolkę i w dodatku przycięliśmy na tym grubszą kasę. Każdy, kto ma niewielkie pojęcie o technice wie, że sprawdzenie instalacji wymaga demontażu deski wskaźników, podłączenia komputera diagnostycznego, wprzęgnięcia w to wszystko wiedzy fachowej. A wszystko to kosztuje. Tak jak i silnik wycieraczek. W którym ktoś grzebał przed nami na tyle skutecznie, że zepsuł, na amen, czujnik pozycjonowania to element niewymienialny. Właściciel auta wrócił po trzech dniach. W atmosferze podejrzeń, wyrafinowanie tkanych połajanek i bluźnięć pod naszym adresem wyłuskał nurtujący go problem i podobno rozmyślnie grzmotnęliśmy w jego szybę młotkiem. On wie na pewno, że tak było, bo wujek jego babki, w 1947r miał podobny przypadek. Tak, jakbyśmy nie mieli nic innego do roboty. Poszliśmy Panu na rękę, zdemontowaliśmy listwę podszybia, udowodniliśmy coś, czego klient jakoś w swoim paszkwilu nie napisał, że szyba była wadliwie osadzona. Jakby ktoś kiedyś kleił ją gumą arabską. W tym momencie nieszczęśnikowi odłączyła się głowa, nie wytrzymał napięcia. Przeholował z impertynencjami. To, że szef serwisu również nie wytrzymał, to już inna sprawa. Właściciel firmy, pchany odruchem serca i litością, mając na uwadze opinię i jakość obsługi zaproponował następujące rozwiązania:
- Oryginalną szybę Land Rovera w cenie 1780 Pln plus 150 Pln za montaż
- Nieoryginalną szybę Pilkingtona za 770 Pln plus 150 Pln za montaż.
Z dostępnością szyby w Pilkingtonie był jednak problem bo na magazynie w Warszawie mieli tylko jedną sztukę. W dodatku uszkodzoną. Ciekawe, czy to właśnie tę szybę ma teraz zamontowaną Pan Huczyjapa? Trudno to określić, z naszych usług nie skorzystał.

Kilka uwag na zakończenie:

Czasem trudno polemizować. Postrzeganie rzeczywistości to pojęcie względne, w naszej ocenie jednak, wnętrze "czyściutkiego" samochodu, którym przyjechał klient, przypominało chlew.

Podkładka pod tablicę rejestracyjną została niewłaściwie osadzona. Rzeczywiście zamieściliśmy na niej naszą reklamę. Poprawiliśmy, ponownie przepraszamy.

Insynuacje, że komentujemy nieprzychylne nam posty podszywając się anonimowo pod klientów, obrażają klientów, którzy je zamieścili. Wątpliwości można łatwo rozwiać u moderatora – po adresie I.P. - Panie Tworzący rzeczywistość na własną modłę.

To tyle. Obawiamy się, że kolejne wypowiedzi autora będziemy zmuszeni zostawić bez komentarza.

Z poważaniem, Morgan Car System
2 
by echewia
on March 26, 2009
Witam,
niedawno kupiłem swojego pierwszego Land Rovera oczywiście używanego, więc na samym początku było sporo do zrobienia. Jeśli chodzi o mechanikę to miałem zaufanego fachowca, który mi to wszystko zrobił. Niestety pozostał mi jeszcze jeden denerwujący detal elektryczny. Mianowicie wycieraczki, które generalnie działały, ale w trybie przerywanym zatrzymywały się nie tam gdzie trzeba. Pojechałem do Morgana, bo gdzieś tam przeczytałem, że znają się na elektryce i elektronice Land Roverów (niestety nie trafiłem na to forum wcześniej, bo po tylu złych opiniach bym do nich nie pojechał). Oni stwierdzili, że trzeba wymienić cały silniczek do wycieraczek, dodatkowo podłączyli mi też nie działałającą kontrolkę ACE. Za całość zapłaciłem 1420 zł. Wydawało mi się drogo, ale cóż kupiłem nie tani samochód, to naprawy też drogo muszą kosztować (tak w każdym razie sobie pomyślałem, teraz to też sobie myślę, że mnie zrobili w balona). Generalnie byłem ostatecznie zadowolony, bo wydawało się, ze znają się na rzeczy i wszystko co miało działać działało. W 3 dni po naprawie zauważyłem pęknięcie na przedniej szybie. Od razu wydało mi się to podejrzane, bo takie zbiegi okoliczności to się nie zdarzają (naprawa wymagająca gmerania i szarpania się z elementami przy przedniej szybie i zaraz potem pękniecie musi mieć związek). Pojechałem tam zgłosić reklamację. Oczywiście się wyparli, przy czym ich główny serwisant wyszedł na totalnego chama, który dosłownie zaczął mi wymyślać. Jednak potem poszedł po rozum do głowy i zaoferował mi pokrycie połowy kosztów, ale później po rozmowie ze swoim szefem zaoferował mi naprawę "po ich kosztach", co oznaczało 1780 zł. Ja jeszcze nigdy nie wymieniałem przedniej szyby i myślałem, ze tyle to kosztuje. Niedługo potem okazało się, że w innym zakładzie mogę to zrobić za 920 zł i "dać im jeszcze zarobić". Kiedy powiedziałem to temu całemu Morganowi to trochę się zmieszali, ale szli w zaparte (krętacze straszni, choć pierwsze wrażenie, że profesjonaliści). Na pewno już tam nigdy nie pojadę. Poza tym jest jest jeszcze kilka szczegółów. Tutaj na forum piszą, że oddali samochód czyściutki, to chyba oni sami się logują i tak piszą, bo ja miałem nowiutkie dywaniki i jeden jest teraz po prostu zapaskudzony olejem. Bez mojej wiedzy i zgody zrobili z mojego samochodu reklamę wymieniając bezimienne obwódki na tablice rejestracyjne na ich firmowe, przy czym zrobili to tak nieudolnie, że nie mogłem otworzyć bagażnika bo klamka była zasłonięta obwódką. Jeszcze raz nie polecam, a część tych pozytywnych opinii to mi wygląda jakby sami to napisali, bo takie zupełnie puste i jałowe po prostu krętacze.
10 
by tuxedo
on June 20, 2008
Dla mnie tak powinien wyglądać serwis. Kompetencje oceniam na 10. Poza tym za 75-kę zabrali się od ręki. Poza tym autko czekało na mnie czyste - a jak odbierałem z SAMKO to prawie się popłakałem, nie mówiąc, że i kurtka i spodnie trafiły do pralni. Oczywiście uwzględnione zniżki klubowe na wszystko na co tylko było możliwe. Nie zamierzam serwisować się nigdzie indziej. POZDRAWIAM EKIPĘ Z MORGANA.
2 
by szopek73
on February 13, 2008
Pojechałem do nich, zeby sprawdzic samochód, bo był swieżo kupiony. Z mojej strony powiedziałem im co zauważyłem w aucie i poprośiłem o sprawdzenie pod kontem ewentualnych usterek. Paliła sie kontrolka hamulca, bo nie buło założonego czujnika, wiec zrobili tzw zworę , żeby niby nie narażać mnie na koszty.Reczny brał mi tylko na prawą stronę, więc po czyszczeniu i regulacji miało być ok. Dziś bierze tylko na prawą stronę.Stuki w zawieszeniuto,to tylko gumy drążka stabilizatora wg nich. Po wymianie stuka nadal.Wykryli nieszczelnośc gdzieś przy turbinie, którą jak sie okazało w innym warsztacie naprawili na silikon!!!!! Chwała im tylko za to, że naprawili mi wentylator i uchronili o kosztów wymiany na nowy.Zaznaczę ,że byłem tam 2 razy , bo za pierwszym nie było części. Zostawiłem tam dokładnie 1475zł i byłem zmuszony do wizyty w autoryzowanym serwisie, gdzie byłem mile zaskoczony. Szybko,fachowo i duuużo taniej niż u nich. Nie polecam tego garażu.
2 
by Koojotus
on February 3, 2008
Na Roverach znają się i to widać, ale uczciwość jest dla nich pojęciem abstrakcyjnym. Pojechałem z moim Roverem 75 z problemem ze sprzęgłem. Zdjagnozowali to jako problem albo z pompą, albo z siłownikiem. Oczywiście gdy już sprawdzili dokładnie co to, okazało się że jedno i drugie i koszt naprawy wyniósł 3150zł! Panowie przedstawili mi jeszcze długą listę rzeczy, które powinienem u nich wymienić na czele z całą chłodnicą i stwierdzili, że samochód jest w bardzo złym stanie. Zabrałem mojego Roverka stamtąd czym prędzej i pojechałem kolejno do trzech warsztatów. W każdym z nich powiedziano mi, że samochód jest w bardzo dobrym stanie i nie ma się do czego przyczepić. Wyciek płynu chłodniczego jednak był, ale nie z chłodnicy, która wytrzyma jeszcze dużo czasu, ale po prostu z wężyka, którego wymiana kosztowała mnie grosze. Przepłaciłem za moją naprawę (dodam jeszcze, że trzymali mi samochód dwa tygodnie). A gdybym wymienił wszystko co proponowali panowie z MCS, to zostawił bym tam bez mała 10tys. PS. Jeden z dwóch panów, którzy mnie obsługiwali zawsze się jąka gdy kłamie :)
2 
by weker
on January 23, 2008
Jako właściciel Rovera wielokrotnie korzystałem z usług tej firmy. W sprawach małych i prostych nie było problemu, nie było też problemu z dobrą wolą w sprawach uzgodnień terminów czy porady, jednak gdy w grę wchodzi diagnostyka układu napędowego, i innych elementów sterowanych przez komputer zaczyna byc problem. Mam wrażenie, że brakuje wtedy wiedzy, polotu i specjalistycznego wyposażenia. Mam też wrażenie, że Rowery nie są "oczkiem w głowie" tej firmy.
10 
by xxxgrze
on December 27, 2007
Kolejny raz byłem zmuszony skorzystać z usług Morgana.

Mój R75 miał problemy z zapalaniem, raz zapalał raz nie, pewnego dnia doszedł problem z ABSem. W końcu jak w niedzielę 16.01.2007 r. znowu nie odpalił wezwałem assistance i zawiozłem go pod Morgana.

W poniedziałek około południa dowiozłem kluczyki i zleciłem naprawę (dodałem również wymianę płynu hamulcowego i klocków z przodu). Chłopaki mimo, że byli bardzo zajęci obiecali pomóc. W środę rano dostałem telefon, że Roverek jest gotowy.

Okazało się, że padł czujnik położenia wałków rozrządu oraz uszkodził się jeden z przednich przewodów od czujnika ABSu (podejrzewam, że mogły być to komplikacje po spotkaniu z polonezem truckiem w czerwcu br.). Klocki oraz płyn oczywiście również zostały wymienione.

Za całą naprawę zapłaciłem rozsądne pieniądze (oczywiście z rabatem). Wszystko odbyło się bardzo miło, szybko i przede wszystkim Chłopaki nie odmówili pomocy w gorącym przedświątecznym okresie.

Po raz kolejny uczciwie bardzo plecam usługi Morgana.
Powered by Sigsiu.NET