Relacja z XII Ogólnopolskiego Zlotu Klubu ROVERki.pl Drukuj
Dodany przez walkie_adminka   
sobota, 27 października 2007 20:10

Za nami kolejny, dwunasty już Zlot Klubu ROVERki.pl. Tym razem spotkaliśmy się w miejscowości Szumirad na Opolszczyźnie. Na początku chciałabym podziękować Klubowiczom oraz Sympatykom za przybycie oraz świetną zabawę. Bez Was by tego nie było!

Tym samym, mając w pamięci te wspaniałe chwile, z zapałem i niecierpliwością zabieramy się za organizację kolejnego zlotu, tym razem letniego. Ale moment, moment, ma być o jesiennym ;).

W tym roku Zlot odbył się w dniach 5-7 października. Mimo zaawansowanej już jesieni pogoda nam dopisała i nie pokrzyżowała planów, ani uczestnikom, ani organizatorom.

Już w piątek do Szumiradu zajechała spora część uczestników, kolejne osoby przybyły w sobotę. Pierwszego wieczoru, oczywiście zaraz po załatwieniu formalności w magicznym pokoju 105, rozpoczęła się piątkowa integracja. Rozmowom nie było końca, najwytrwalsi zakończyli integrację o 5 nad ranem. W związku z tym, niektórych było bardzo ciężko dobudzić. A było po co?

Następnego dnia, czyli w sobotę, miały miejsce I Piesze Podchody Klubu ROVERki.pl. Po raz pierwszy została zorganizowana zabawa, w której uczestnicy mogli zmierzyć się w grupach nie używając swoich samochodów. Mimo zmęczenia poprzednim wieczorem, grupy dały z siebie wszystko i w rekordowo szybkim czasie uwinęły się ze wszystkimi zadaniami. Wielkie brawa!!!! Szczegółową relację z tej zabawy można znaleźć w osobnym artykule.

Po powrocie do ośrodka był czas na relaks. Jednak tuż po obiedzie miała miejsce kolejna atrakcja, mianowicie odwiedziły nas Panie Redaktorki z dwóch lokalnych gazet. Panie zafascynowane naszym Klubem, Zlotem oraz cała działalnością, postanowiły napisać artykuły do gazet oraz nas sfotografować.

Kolejnym punktem Zlotu było Walne Zgromadzenie Członków Klubu ROVERki.pl. Zarząd wytłumaczył się z tego, co zrobił do tej pory oraz co zamierza zrobić. Ponadto zostały ogłoszone wyniki I Pieszych Podchodów Klubu ROVERki.pl oraz wręczone nagrody dla zwycięzców. BRAWA!!!

Po Walnym Zgromadzeniu, w sali "konferencyjnej", z projektorem Tempesta i laptopem ustawił się MaReK i rozpoczęła się premiera filmików ze Zlotu w Jachrance oraz spotów lokalnych, między innymi w Krakowie. Dzięki tym filmom spora rzesza Klubowiczów mogła podziwiać talenty wokalne kolegi Kruchego. Ci, co go nie doceniali - zmienili zdanie. ;) Vivat Kruchy!!!

To jeszcze nie koniec atrakcji tego dnia?kolejnym punktem programu był grill i impreza klubowa. Oprócz tradycyjnych dań z grilla do menu dołączył upieczony prosiak, który spotkał się z ciepłym powitaniem przez uczestników. Prosiak sam w sobie też był ciepły więc spotkanie to, wypadło naprawdę miło. Prosiak szybko stracił swój urok dzięki wprawnym rękom Tediego_K. Po królewskiej wręcz uczcie, czas na zabawę. Tutaj zadbał o nas Dj. MaReK. Były tańce, była zabawa jednak "przepisowo" do północy ;) O tej godzinie zabawa taneczna zakończyła się w sposób dość nieprzewidziany, a mianowicie spaleniem wzmacniacza. Niemniej jednak ten incydent nie zakończył integracji, która trwała, i w jadalni, i przed budynkiem.

No i niedziela - smutny dzień, w którym Zlot dobiega końca. Tuż po śniadaniu ekipy z różnych zakątków Polski zaczęły się żegnać i rozjeżdżać do swoich domów. Niektórzy mieli problem z ruszeniem, ale na popych poszło. Gwoździem programu niedzielnego był jednak kolega Maniaq i jego MG ZR. Zlot niektórym przedłużył się do godzin popołudniowych, a dlaczego? Maniaq pokręcił się, pokręcił, ujechał 100 metrów i zgasł. Zgasł nie wiedzieć czemu - wprawne ręce kilku Klubowiczów starały się pomóc Maniaqowi i reanimować jego autko. Spowodowało to między innymi zapalenie kontrolki check engine w Roverku emesa. Niestety, auto z Maniaqiem na pokładzie, wracało holowane do Warszawy, a emes z duszą na ramieniu wracał do Wrocławia.

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękujemy za przybycie i wspaniałą zabawę. Mamy nadzieję, że Was nie zawiedliśmy. Do zobaczenia na kolejnym Zlocie!

W imieniu redakcji, erm, Zarządu
walkie!

PS. Dzięki uprzejmości a także nieziemskim zdolnościom reżyserskim MaReK'a możecie zobaczyć film upamiętniający nasz Zlot. Zapraszam! Klik tu.