Elegancka linia, dużo chromu i drewna - Rover 200 wygląda rzeczywiście bardzo elegancko...

Elegancka linia, dużo chromu i drewna - Rover 200 wygląda rzeczywiście bardzo elegancko. Ale czy to tylko ładny wygląd, czy też pod szykowną blachą ukryte jest coś więcej.
Nie mają dziś łatwego życia producenci, którzy chcieliby się przebić ze swoim modelem w klasie kompakt. W ogromnej liczbie konkurencyjnych modeli trudno się wyróżnić i zdobyć klienta. Różnić się od innych - ale czym. Prawdę mówiąc udaje się to nielicznym. Takim samochodem jest właśnie Rover 200. Dzięki sylwetce eleganckiej i jednocześnie sportowej ma ogromne szanse, by wyprzedzić konkurentów w wyścigu o klienta. Chromowana osłona chłodnicy i listwy na zderzakach zwracają uwagę kierowców szukających odmienności. Dynamiczny wizerunek Rovera podkreślają duże piękne w formie światła tylne, spoiler dachowy oraz obniżony zderzak. Elegancja i sportowy duch panują także wewnątrz auta. Każde oko ucieszą delikatne, wystudiowane drewniane elementy wystroju (za dopłatą), jak też wyjątkowo wygodna kierownica z trzema ramionami. Deska rozdzielcza została zaprojektowana bardzo przejrzyście. Jednak rozmieszczenie nie wszystkich elementów jest idealne, np. przyciski podnoszenia szyb (nie oświetlone) umieszczono za dźwignią zmiany biegów a radio osadzono zbyt głęboko. Jeśli chodzi o miejsce dla pasażerów Rovera, to niestety wygląda to przeciętnie i nie całkiem odpowiada to tendencjom w klasie kompakt. O ile siedzenia z przodu mają dość miejsca i swobody ruchu, z tyłu jest znacznie gorzej, zwłaszcza jeśli z przodu usiądzie ktoś naprawdę wysoki. Wyższe osoby mają też utrudnione życie z tyłu i mogą głową dotykać sufitu. Dodatkowo nie uprzyjemnia podróży pasażerom siedzącym z tyłu niezbyt szczęśliwie zaprojektowana kanapa. Przednie fotele są dużo lepiej przemyślane. Lepiej prezentuje się przestrzeń bagażowa Rovera. Pojemność bagażnika wynosi 304 litry. Przestrzeń ta da się powiększyć do 1086 litrów dzięki złożeniu asymetrycznie dzielonego oparcia tylnych siedzeń. Na pochwałę zasługuje wyposażenie seryjne serii 200. Za dość umiarkowaną cenę 23 700 DM w wypadku modelu 214i otrzymujemy: poduszkę powietrzną kierowcy, regulację wysokości kierownicy, obrotomierz, immobilizer, centralny zamek, a nawet autoalarm. Miłą niespodzianką jest pewien detal: przy włączonych wycieraczkach i po włączeniu wstecznego biegu automatycznie włącza się wycieraczka tylnej szyby. Wybrany przez nas do jazdy testowej silnik o pojemności 1,4 litra z czterema cylindrami i mocą 75 KM naprawdę świetnie pasuje do tego małego modelu Rovera. Wóz doskonale reaguje na naciski pedału przyspieszenia. Użytkownikowi przypadnie do gustu zakres obrotów; czasami nawet łapaliśmy się na "podbijaniu" obrotów i to zupełnie niepotrzebnie. Maksymalny moment obrotowy - 117 Nm już przy 2500 obr./min. daje nam podobną rozkosz jazdy w każdych warunkach. Średnio wypada zużycie paliwa: 8,5 litra benzyny na 100 km. Nie stawia to Rovera w rzędzie "pożeraczy paliwa", ale nie można go też określić mianem oszczędnego. Najniższe zużycie jakie odnotowaliśmy, to 7,2 litra, najwyższe natomiast 10 litrów. Sportową duszę Rovera 214 rozpoznamy nie tylko po zakresie obrotów silnika, ale też po dźwięku jego pracy. Podczas jazdy z maksymalną prędkością hałas we wnętrzu staje się nieco bardziej nieprzyjemny, gdyż dołączają się też odgłosy powietrza. Jako plus na koncie Rovera można zapisać jego pięciobiegową skrzynię - biegi wchodzą lekko, odległości między jednym a drugim są niewielkie, co ułatwia i uprzyjemnia prowadzenie. Zawieszenie wypada jak reszta zespołów samochodu. Jest ono dość sprężyste, jednak komfortowo wystrojone, dzięki czemu pozwala, przy współpracy ze wspomaganiem, na pewne i zwinne pokonywanie nawet ostrych zakrętów. Lekkie prowadzenie nie ujdzie uwagi żadnego kierowcy szczególnie na bocznych drogach pełnych zakrętów. Dużą zaletą okazuje się tu także przedni napęd.
WYNIK: Niezbyt wiele miejsca dla pasażerów, uchybienia w rozmieszczeniu niektórych przełączników, a do tego przeciętne tylko zużycie paliwa. Jako plusy trzeba zapisać dynamiczny silnik i bardzo dobre zawieszenie. W przypadku Rovera 214 przeważają zalety nad wadami.

Źródło: Auto Dziś i Jutro, nr 1 (3) styczeń 1998