Test Rovera 416 Si Lux z AutoŚwiata nr 43/95 Drukuj
Dodany przez Mayson   
piątek, 05 kwietnia 2002 13:46

Ostatnia Honda Rovera - test R 416 Si Lux, niedostępnego w Polsce

Wszystko kiedyś się kończy - także współpraca Hondy z Roverem. Na zakończenie Japończycy serwują swoją pięciodrzwiową Civic jako podstawę nowego modelu Rovera. Brytyjski producent uszlachetnia ją za pomocą wykwintnych dodatków: drewna, skóry i chromu. W rezultacie powstaje udane menu za przyzwoitą cenę - Rover 416 Si Lux.

Z boku wygląda prawie w 100% jak Civic. Przód i tył zyskały odrębność dzięki chromowanym elementom i zmienionemu kształtowi świateł. Notujemy pewne niedostatki w przejrzystości i przestronności. Z tyłu - podobnie jak w Hondzie - osobom o wzroście powyżej 180 cm będzie brakowało miejsca na wysokości kolan.

W przeciwieństwie do tego na pochwałę zasługuje szlachetne wyposażenie wnętrza w drewno i skórę, czyli coś dla samochodowych smakoszy, oraz recepta na bezpieczeństwo. ABS, dwie poduszki powietrzne, zagłówki tylnych siedzeń i regulacja górnego punktu kotwiczenia pasów - to wszystko dostarczane jest w wyposażeniu seryjnym.

Silnik. Tu gotuje szef kuchni we własnej osobie. 1,6 litrowy silnik powstał w wyniku rozwoju silnika 1,4 litrowego. Mimo, że subiektywnie wydaje się że brak mu temperamentu, jego 111 KM zapewnia świetne osiągi i dobrą elastyczność

Specjalność firmy to komfort jazdy. Miękko i komfortowo resorowany (bardziej komfortowo niż Civic) Rover rozpieszcza swoich pasażerów podczas podróży na skórzanych siedzeniach. Tylko głębokie pochylenia na szybkich zakrętach przeszkadza w rozkoszowaniu się jazdą.

Rover traci punkty za niedostateczną przyczepność do podłoża. W obszarze granicznym ostro pokonywanego zakrętu sunie przednimi kołami do krawędzi jezdni. W normalnej jeździe pozostaje jednak łatwy do opanowania, także dzięki dobremu układowi kierowniczemu.

Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy trzeba nagle zahamować. I tak już nierewelacyjna droga hamowania (42,9 m) po piątej próbie staje się coraz dłuższa.

Za 33950 DM (W Niemczech) otrzymuje się luksusową wersję modelu 416 hojnie wyposażoną. Bardzo korzystne zużycie paliwa, wynoszące w teście 8,0 l/100km, pozwala zastanowić się nad dalszymi dodatkami, takimi jak klimatyzacja czy elektrycznie sterowany dach.

Rover 416 Si Lux nikogo nie przyprawi o ból żołądka. Sprawia wprawdzie wrażenie wyszukanego dania, ale koszty z nim związane odpowiadają jego jakości i są do zaakceptowania.

AŚ nr 43/95