Poradnik opisujący jak profesjonalnie samodzielnie dostosować angielski mechanizm wycieraczek do warunków ruchu obowiązujących w Polsce.

Potrzebne będą:
- spawarka,
- punktak,
- wiertarka,
- nity,
- farba antykorozyjna,
- spray czarny mat,
- młotek oraz narzędzia do cięcia/ gięcia blachy

Na początku musimy obmyślić odpowiednie umocowanie ramion wycieraczek w podszybiu.

Uchwyt centralny i lewy znajdują się pod odpowiednim kątem, a prawy (przy słupku) nie bardzo, więc najlepiej dopasować tam jakiś mały kątownik.

Jak to jest pokazane na powyższym zdjęciu, należy rozpunktować końcówkę mocowania ramienia i dokonać obrotu o jeden ząbek w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.

Taką samą czynność należy wykonać również po drugiej stronie ramienia wycieraczek:

Kolejną czynnością jest dostosowanie położenia mocowania silnika tak, by wycieraczki obracały się w drugą - zgodną z naszym ruchem - stronę.

W tym celu należy dokonać rozwiercenia oryginalnego mocowania uchwytu pod silnik oraz odkręcić od silnika dwa dłuższe ramiona, będące prowadnikami sworzni wycieraczek.

Po rozpunktowaniu mocowania silnika całą blachę należy obrócić na belce mocującej o 180⁰. Wówczas otwór w belce mocującej staje się wyznacznikiem dla pierwszego otworu pod poprawne ustawienie mocowania. Pozostałe dwa otwory należy nawiercić i odpowiednio zaspawać/zanitować.

Teraz możemy przystąpić do ponownego zamontowania ramion na silniku.

Ramiona zamieniamy miejscami, lewe jest teraz prawym, a prawe lewym.

Należy jednocześnie pamiętać o obróceniu małej metalowej blaszki od regulacji kąta wychylenia ramion na ośce silnika o 180⁰.

Mechanizm po przespawaniu powinien wyglądać tak jak na poniższym zdjęciu.

Cały stelaż warto po spawaniu pomalować farbą antykorozyjną, a po jej wyschnięciu dla lepszego efektu wizualnego użyć czarnej farby w sprayu.

Jak już wspomniałem na początku uchwyt centralny i lewy znajdują się pod odpowiednim kątem, a prawy (przy słupku) nie bardzo, więc najlepiej dopasować tam jakiś mały kątownik.

Właściwie najgorsza robota jest w tym momencie już za nami.

Podłączamy kostkę zasilania. Kabel należy odpowiednio wydłużyć. Sprawdzamy, na razie bez ramion wycieraczek, działanie całego mechanizmu.

Jeżeli wszystko jest ok, to możemy przymierzyć ramiona wycieraczek, by sprawdzić zakres ich wychylenia. Korekty dokonujemy luzując śrubę na ośce silnika i przesuwając najmniejszą blaszkę.

Zdejmujemy przykręcone na próbę ramiona, zakładamy podszybie, mocujemy (już tym razem na stałe) ramiona wycieraczek i cieszymy się z dobrze wykonanej pracy.

Autor: SyntaX