roverki.pl
Użytkownik:
Hasło:

Czyszczenie układu klimatyzacji w 416 si Drukuj
Dodany przez xxxgrze   
poniedziałek, 05 lipca 2004 23:01

Jeżeli uważamy, że nasza klimatyzacja pracuje prawidłowo, nie wyczuwamy nieprzyjemnego zapachu, to można sobie darować czytanie tego artykułu. Jeżeli jednak wyczuwamy nieprzyjemny zapach nawet przy wyłączonej klimatyzacji, szczególnie intensywny w wilgotne dni - to proponuję zapoznać się z tym artykulikiem.

Chciałbym podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami z czyszczenia układu klimatyzacji w moim Roverku. Zaznaczam na wstępie, że zawarte w tym artykule uwagi i informacje nie są wynikiem fachowej wiedzy, a pochodzą z moich doświadczeń, poszukiwań w internecie oraz rozmowy z pracownikiem serwisu klimatyzacji. Również opis czynności jakie należy wykonać dotyczy mojego modelu samochodu, chociaż budowa układów klimatyzacji jest na tyle podobna w wielu samochodach, że przy odrobinie modyfikacji można zastosować i w innych modelach.

I. Po co w ogóle czyścić układ klimatyzacji?

Jeżeli uważamy, że nasza klimatyzacja pracuje prawidłowo, nie wyczuwamy nieprzyjemnego zapachu, to można sobie darować tą operację oraz czytanie dalszej części tego artykułu. Jeżeli jednak wyczuwamy nieprzyjemny zapach nawet przy wyłączonej klimatyzacji, szczególnie intensywny w wilgotne dni to niechybnie należy tą operację przeprowadzić.

II. Skąd się bierze ten nieprzyjemny zapach?

Jednym z elementów układu klimatyzacji jest umieszczony we wnętrzu samochodu tzw. parownik (w 416 si umieszczony jest on za schowkiem przed pasażerem, tzw. schowkiem na rękawiczki) który odbiera ciepło z opływającego go powietrza. Przy okazji wykrapla się na nim para wodna zawarta w powietrzu, co powoduje, że parownik staje się wilgotny. Niesione z powietrzem pyłki roślin, bakterie, grzyby i pleśnie przyklejają się do wilgotnej powierzchni parownika, tworząc z czasem żywe siedlisko silnie alergizujących i toksycznych dla ludzi zapachów.

III. Jak się pozbyć tego problemu?

Najprościej udać się do serwisu klimatyzacji. Czyszczenie przy pomocy ultradźwięków (nie mam zielonego pojęcia na czym ten proces polega) kosztuje ~ 200/250 PLN, czyszczenie przy pomocy środków chemicznych kosztuje ~ 80/90 PLN. Po co jednak przepłacać ?

Ja proponuję własnoręczne czyszczenie układu klimatyzacji przy pomocy środka chemicznego w sposób w jaki prawdopodobnie zrobiono by Wam w serwisie klimatyzacji. Tak więc zróbcie to sami wyjdzie znacznie taniej.

Potrzebne nam do tego będą:

  • klucz nasadowy nr 8;
  • zmywacz do klimatyzacji (Ja zakupiłem zmywacz firmy KENT/LUNA. Dostępny w Warszawie w sklepach sieci FOTA [adresy: www.fota.pl ] w cenie ~ 54 PLN. Pojemność tego preparatu wynosi 300 ml i spokojnie wystarcza na dwa bardzo dokładne czyszczenia. Zaznaczam, że ten sam preparat widziałem używany w jednym z serwisów klimatyzacji.);
  • dozownik z długą dyszą zakładany na zawór rozpylacza (może być długi gumowy wężyk lub długa wąska rurka jak np. dołączana do WD 40);
  • filtr kabinowy do wymiany (jeżeli go posiadamy);
  • dobrze wentylowane pomieszczenie lub jeszcze lepiej miejsce na powietrzu w słoneczny ciepły dzień;
  • godzina wolego czasu.

Przebieg czynności:

  1. Przy pomocy klucza nasadowego nr 8 odkręcamy dwie śruby mocujące schowek przed pasażerem. Po wyjęciu schowka zobaczymy po prawej stronie gąbkowo piankową przegrodę oddzielającą obieg zewnętrzny powietrza od wewnętrznego, pod nią wiatrak wentylatora, a z lewej strony parownik. W moim 416 si klimatyzacja jest dokładana a nie fabryczna dlatego nie ma w nim filtra przeciwpyłkowego, czy też jak kto woli kabinowego. W wersji fabrycznej filtr ten powinien znajdować się pomiędzy wiatrakiem wentylatora a parownikiem, lub też z drugiej strony parownika. Jeżeli posiadamy ten filtr należy go wymontować.
  2. Następnie należy włączyć wewnętrzny obieg powietrza. Przegroda cofnie się ukazując nam u dołu kanał dostarczający poprzez wentylator powietrze do parownika. Następnie otwieramy szyby w samochodzie. Po otwarciu szyb przy pomocy dyszy poprzez widoczny kanał powietrzny wprowadzamy zmywacz do klimatyzacji na powierzchnię parownika. Zmywacz wprowadzamy również do wszystkich kanałów powietrznych poprzez wyloty powietrza znajdujące się w kabinie.
  3. Następnie włączamy dmuchawę powietrza na maksymalną prędkość, klimatyzacja i ogrzewanie są wyłączone. W takim układzie zmywacz powinien pracować około 15 min. aby dokładnie rozprowadził się po całym parowniku i wszystkich kanałach powietrznych. Aby zmywacz dobrze rozprowadził się po wszystkich kanałach powietrznych w trakcie pracy należy zmieniać kierunek nawiewu powietrza.
  4. Po zakończeniu pierwszego czyszczenia ponownie rozprowadzamy zmywacz po całym układzie. Włączamy dmuchawę na maksymalną prędkość, włączamy klimatyzację oraz ogrzewanie na maksymalne grzanie i pozwalamy pracować układowi przez około 30 min. od czasu do czasu zmieniając kierunek nawiewu.
  5. Po zakończeniu drugiego czyszczenia wkładamy filtr przeciwpyłkowy (jeżeli go posiadamy w wyposażeniu), włączamy zewnętrzny obieg powietrza, przykręcamy schowek przed pasażerem. Z zakręceniem okien odczekujemy jeszcze około 10 min. aby wnętrze samochodu dobrze się przewentylowało. Po zrobieniu tych wszystkich czynności możemy uważać, że nasz układ klimatyzacji został zdezynfekowany i możemy mieć nadzieję, że przykry zapach ustąpi.

Życzę miłego czyszczenia.
Pozdrawiam


Grzesiek (xxxgrze)