roverki.pl
Użytkownik:
Hasło:

Rover 800 ("Auto Motor i Sport", nr 11, 1994) Drukuj
Dodany przez irek   
poniedziałek, 11 marca 2002 17:46

W Cowley, nieopodal Uniwersytetu Oxford powstają sztandarowe modele 800 angielskiego Rovera. To właśnie o nich mówi się "very British"...

Rover, Jaguar czy Rolls-Royce to typowi przedstawiciele angielskiej motoryzacji. Przez lata udawało się chronić tę dumę brytyjskiego imperium przed wpływami spoza Wyspy. Dziś Jaguar ufnie patrzy w przyszłość, dzięki wsparciu finansowemu Ford Motor Company. Z kolei Rover wyrusza na podbój świata u boku niemieckiego BMW, mając doświadczenie współpracy z japońską Hondą, która konstruowała silniki dla Rovera. Czy te związki wpłynęły na zmianę brytyjskiego charakteru Rovera?
Modele serii 800 zaczęto produkować w 1987 roku. Pięć lat później poddano je modernizacji, która objęła linię nadwozia. Samochód zdecydowanie zbliżył się do stylistyki obowiązującej w Europie, nawiązując do Hondy Legend i, nieznacznie, do BMW. Z tym ostatnim modelem kojarzona jest wyprofilowana osłona chłodnicy, będąca przedłużeniem maski. Identyczne rozwiązanie zastosowało BMW w najnowszej "7". Pod maską znalazł się sześciocylindrowy, widlasty silnik Hondy o pojemności 2,7 l. Pochodzi on z modelu Legend, w którym wiosną 1990 roku zaczęto montować nowocześniejszą jednostkę napędową o pojemności 3,2 l. Angielski charakter Rovera został zachowany wewnątrz. Biała, delikatna skóra, użyta do obciągnięcia koła kierownicy, obicia drzwi i foteli oraz listwy i środkowa konsola z błyszczącego orzechowego drewna tworzą klimat, żywcem przeniesiony z ostatniego bastionu brytyjskości - Rolls-Royce'a. Również kanciasta deska rozdzielcza z nietypowo rozmieszczonymi przełącznikami oparła się współczesnym tendencjom, podkreślając charakter Rovera 827i, określany jako "very British".
Auto wyposażone jest seryjnie w poduszkę powietrzną dla kierowcy, natomiast nie oferuje się jej dla pasażera. W wyposażeniu seryjnym znalazły się również: ABS, klimatyzacja czy urządzenie przeciwwłamaniowe. Wygodny fotel kierowcy, ustawiany elektrycznie, wyposażony jest w komputer, pamiętający dwie pozycje. W środkowej konsoli między fotelami znajduje się drążek automatycznej skrzyni biegów. Stosując program sportowy, można rozpędzić 1,5-tonową limuzynę od 0 do 100 km/h w 10,3 sekundy. Jest to również wynik sprawności 169-konnego silnika Hondy V6 z wtryskiem PGM-FI. Ta 24-zaworowa jednostka napędowa pozwala na rozwinięcie maksymalnej prędkości 209 km/h. Szybka i dynamiczna jazda Roverem 827i wiąże się jednak z dość dużym średnim zużyciem paliwa, które wyniosło w czasie testu 13,8 1/100 km.
W trakcie jazdy Rover zachowuje się dość stabilnie, choć na szybko pokonywanych zakrętach auto wykazuje pewne skłonności do podsterowności. Przy dużych prędkościach w testowanym modelu "ujawniły się" również pewne niedoskonałości montażu. Podczas jazdy powyżej 160 km/h uszczelka szyby w przednich drzwiach zaczęła rozbrzmiewać coraz głośniejszymi szumami. Zatem wolniej i dostojniej, jak przystało na elegancką, angielską limuzynę.
Mimo luksusowego wyposażenia, Rover 827i znajdzie się w ofercie na polski rynek w cenie, która nie powinna przekroczyć 900 milionów zł. To właśnie cena i szczególny urok tego auta mogą sprawić, że Rover serii 800, mimo pewnych zastrzeżeń, nadal będzie dość oryginalnym zjawiskiem - "very British" BMW.
Jarosław Maznas Fot. Maciej Glinka

Przysłał: Steff